Forum WSKG MTB Team Strona Główna WSKG MTB Team
Włocławskie Stowarzyszenie Kolarstwa Górskiego
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rower
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WSKG MTB Team Strona Główna -> Literatura
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Moluś




Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 1014
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włocławek - Michelin

PostWysłany: Czw 21:26, 27 Mar 2008    Temat postu:

Giorgio Caproni
Giuseppe Berto
Evil or Very Mad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andrzej mtb




Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włocławek

PostWysłany: Czw 21:27, 27 Mar 2008    Temat postu:

Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Moluś




Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 1014
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włocławek - Michelin

PostWysłany: Czw 21:29, 27 Mar 2008    Temat postu:

A co się tak cieszysz?
Giuseppe?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
artro219




Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z domu :)

PostWysłany: Czw 21:30, 27 Mar 2008    Temat postu:

Giuseppe Cesare Abba
Giorgio Bassani
Giuseppe Berto
Giovanni Boccaccio
Giuseppe Antonio Borgese
Gesualdo Bufalino
Giosue Carducci (1835-1907)
Guido Cavalcanti
Gian Dauli
Gabriele D'Annunzio
Grazia Deledda
Giuseppe Dessi
Niccolo Ugo Foscolo
Carlo Emilio Gadda
Paolo Giacometti
Bono Giamboni
Natalia Ginzburg
Carlo Goldoni
Guido Gozzano
Antonio Gramsci
Giovanni Guareschi
Giulio Leoni
Giacomo Leopardi
Giorgio Manganelli
Giuseppe Mazzini
Grazyna Miller
Giuseppe Pontiggia
Giuseppe Tomasi di Lampedusa
Giuseppe Ungaretti
Giovanni Verga


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andrzej mtb




Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włocławek

PostWysłany: Czw 21:37, 27 Mar 2008    Temat postu:

No, Artur! Zrobiłeś dobrą robotę, więcej podpowiedzi nie będzie!
Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Moluś




Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 1014
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włocławek - Michelin

PostWysłany: Czw 21:40, 27 Mar 2008    Temat postu:

Gesualdo Bufalino

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andrzej mtb




Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włocławek

PostWysłany: Czw 21:43, 27 Mar 2008    Temat postu:

Laughing Zaraz wejdziemy na 3 strone konkursu!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
artro219




Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z domu :)

PostWysłany: Czw 21:44, 27 Mar 2008    Temat postu:

Te slowa na pewno wypowiedzial Giuseppe jak byl w Warszawie w czasie II wojny swiatowej Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andrzej mtb




Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włocławek

PostWysłany: Czw 21:45, 27 Mar 2008    Temat postu:

Laughing Dobre, ale obok tarczy! Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewa




Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włocławek

PostWysłany: Czw 21:50, 27 Mar 2008    Temat postu:

Tez byłam bardzo ciekawa, czyją ręką był napisany wybrał przez Andrzej cytat. Zamiast uzupełniać luki w wiedzy, pracą uczciwą, zabrałam kolegę na wycieczke rowerową do lasu i przycisnęłam skutecznie pod sosną.

Ja juz wiem:) i chyba przeczytam ten tomik Smile

Powodzenia!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Moluś




Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 1014
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włocławek - Michelin

PostWysłany: Czw 21:50, 27 Mar 2008    Temat postu:

Artur, a czy w czasie II wojny światowej były rowery z licznikami i przerzutkami? Chyba się myliś. A na Twojej liście są nawet tacy co żyli w XII wieku Very Happy .

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
artro219




Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z domu :)

PostWysłany: Czw 21:51, 27 Mar 2008    Temat postu:

Tomku a diabel wie co bylo u tych makaroniarzy Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Moluś




Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 1014
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włocławek - Michelin

PostWysłany: Czw 21:54, 27 Mar 2008    Temat postu:

Ewa napisał:
zabrałam kolegę na wycieczke rowerową do lasu i przycisnęłam skutecznie pod sosną.


To teraz tak to się nazywa Twisted Evil . Do tej pory jeździliśmy w krzaczory Very Happy .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andrzej mtb




Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 384
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włocławek

PostWysłany: Czw 21:54, 27 Mar 2008    Temat postu:

Laughing Panowie! Włochy to kolebka kolarstwa! Dodam, ze nie był to Giuseppe Baldini z "CK Dezerterów" Twisted Evil

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Moluś




Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 1014
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włocławek - Michelin

PostWysłany: Czw 22:50, 27 Mar 2008    Temat postu:

Giovanni Guareschi Very Happy

Włoski autor Giovanni Guareshi w swojej autobiografii opisywał wysiłki, aby pomóc swojej młodej żonie, Marghericie, w czasie przechodzenia przez nią poważnego kryzysu. Margherita czuła, że jest więźniem swoich snów. Pierwsza skarga dotyczyła wleczenia swoich "nieszczęśliwych stóp" poprzez niekończące się ulice w "świecie cieni, pragnień i lęków" (jej sny), gdzie bytowała zupełnie sama. Guareshi zasugerował, budząc jej niechęć, że może zdobyć rower. Nalegał, że poczuje się dużo lepiej koncentrując się we śnie na jeździe rowerem, zamiast wędrując pieszo. (Gdyby umiała prowadzić samochód, zasugerowałby jej oczywiście to drugie rozwiązanie). Kilka dni później Margherita doniosła, że zdobyła we śnie rower i rzeczywiście nie była tak zmęczona jak podczas tamtych pieszych nocnych wędrowek. Tydzień później jednak wpadła w głęboką depresję. Powiedziała Guareschi'emu, że znowu w snach powróciła do wędrowania pieszo, ponieważ złapała gumę. Guareschi ponaglił ją, aby to naprawiła; jeśli zdobyła we śnie rower, to zdobędzie łatkę, klej albo trafi do punktu naprawy rowerów. Margherita twierdziła, że próbowała to zrobić, ale to było beznadziejne; była zupełnie sama.

W tym momencie Guareshi zrobił coć niecodziennego. Nauczył Margherite na jawie tej umiejętności, aby zastosowała ją w rozwiązaniu jej sennych problemów. Najpierw zaprowadził ją za rękę do swojego garażu-warsztatu, gdzie zdjął ze ściany swój własny rower i pokazał jej, jak zmienić oponę. Po kilku mozolnych próbach w końcu udało jej się zmienić oponę. Kilka dni potem powtórzył proces ucząc ją znowu jak zmienić dętkę. Pamiętając o swoim własnym doświadczeniu w nauce posługiwania się karabinem maszynowym, Guareschi kazał Marghericie powtórzyć operację z zawiązanymi oczami. Przez następne dni wydawała się zatroskana, ale trzeciego dnia wykrzyknęła triumfalnie, że naprawiła swój rower we śnie i teraz działa doskonale.

Przez kilka miesięcy wszystko było w porządku, aż pewnej nocy ze łzami w oczach opowiedziała Guareschi'emu, że podczas gdy jechała wąską górską drogą, rower wyślizgnął się spod niej i potoczyła się na dno wąwozu i teraz tam leży ciężko poraniona. Kazał jej wołać o pomoc, ale czuła, że to beznadziejne. Była w totalnej rozpaczy wierząc, że nadszedł jej koniec. Guareshi pognał kupić podręczniki na temat górskiej wspinaczki i przekonał ją, aby postudiowała je wraz z nim. Znaleźli obrazki typowej formacji skalnej, w której była uwięziona; studiowali instrukcje na temat kluczowych ruchów, aby wspinać się po urwistej ścianie skalnej, a Margherita uczyła się tego na pamięć. Próbowała tak działać, ale w umyśle widziała swoje ręce podrapane i zakrwawione i czuła, że musi się poddać i że nastąpi śmierć.

Guareschi w udręce, aby pomóc swojej pacjentce-żonie, błagał ją: - Krzycz, krzycz w dzień i w noc. Wołaj mnie na pomoc. Nie przestawaj mnie wołać. Kto wie, może cię usłyszę.
Później tego wieczoru, poczuł, że słyszy odległe wołanie. Śpiesząc do domu odnalazł Margherite jak siedziała przy stole i nuciła. Potwierdziła, że wołała go we śnie.
- W końcu usłyszał mnie, powiedziała. We śnie on pojawił się na brzegu wąwozu, rzucił jej długą linę, którą ona przewiązała wokół siebie i wtedy bezpiecznie podciągnął ją na górę. Margherita jasno oświadczyła: ...Już więcej się nie boję. Wiem, że jeśli będę w niebezpieczeństwie i zawołam go, on mnie usłyszy i przybędzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WSKG MTB Team Strona Główna -> Literatura Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin