Autor Wiadomość
Ewa
PostWysłany: Sob 14:47, 29 Mar 2008    Temat postu:

A ja wyczytałam coś, co usprawiedliwia moją niezgrabność:


„Kolarstwo bowiem ma dwa oblicza: można je uprawiać albo jeżdżąc na rowerze, albo tylko w nim grzebiąc. Przy czym nie jestem pewien, czy człowiek, który wyłącznie grzebie w swoim rowerze, nie ma z tego sportu więcej pożytku. Taki "mechanik" nie dba bowiem o pogodę i nie interesuje go stan dróg. Wystarczy dać mu klucz, dużo szmat, oliwiarkę i coś do siedzenia, a będzie szczęśliwy do wieczora. Oczywiście, musi się liczyć z pewnymi niedogodnościami, ale przecież nie ma róży bez kolców. Przy tej robocie wygląda jak kotlarz, zaś patrząc na jego rower można by pomyśleć, że go gdzieś ukradł i stara się przemalować, lecz nie ma to, jak mniemam, większego znaczenia, jako że nigdy na nim daleko nie jeździ. Ludzie jednak mylą się sądząc najczęściej, że jeden i ten sam rower może służyć do obydwu celów. Jest to niemożliwe, żaden rower nie wytrzyma takiego napięcia. Trzeba wybrać z góry, czy jest się "mechanikiem", czy raczej "cyklistą". Ja osobiście wolę jeździć i dlatego staram się unikać wszelkich narzędzi. Gdy rower się zepsuje, prowadzę go do warsztatu. Jeśli jestem gdzieś daleko za miastem, siadam przy drodze i spokojnie czekam, aż ktoś mnie podwiezie.”


Fragment książki Jerome'a K. Jerome'a (1859-1927) Trzej panowie na rowerach (tłum. Jolanta Plakwicz, wyd. Cieślak i Szwajcer, 1991). W oryginale ukazało się to w roku 1900 jako Three Men on the Bummel
Andrzej mtb
PostWysłany: Sob 6:41, 29 Mar 2008    Temat postu:

Very Happy A w 1897 roku został członkiem honorowym Warszawskiego Towarzystwa Cyklistów za propagowanie kolarstwa! Very Happy
Adam-Magic Corner
PostWysłany: Sob 6:21, 29 Mar 2008    Temat postu:

Alaksander Głowacki. I potem napisał Lalkę. Laughing Wink
Andrzej mtb
PostWysłany: Pią 19:29, 28 Mar 2008    Temat postu:

Tym razem to nie jest konkurs! Takie słowa usłyszał od swojego lekarza Bolesław Prus. Very Happy
artro219
PostWysłany: Pią 16:49, 28 Mar 2008    Temat postu:

Andrzej co Ty znowu wymysliles Smile
Andrzej mtb
PostWysłany: Pią 16:23, 28 Mar 2008    Temat postu: W literaturze o rowerze

Lekarz powiedział pewnemu pacjentowi:
Ponieważ Pańskie nerwy są przepracowane - muszą wobec tego parę tygodni odpocząć. A ponieważ muskuły są zaniedbane, więc trzeba je gimnastykować, zaś jako cyklista posiada pan lekarstwo mocniejsze od wszelkich narkotyków... rower... gdy zacznie pan jeździć na rowerze, byle z rozwagą, nie męcząc sie, wówczas muskuły będą pracowały, a nerwy odpoczną...[/i]

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group