Forum WSKG MTB Team Strona Główna WSKG MTB Team
Włocławskie Stowarzyszenie Kolarstwa Górskiego
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wrażenia- Supraśl

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WSKG MTB Team Strona Główna -> Mazovia MTB Marathon
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kola303




Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 632
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:34, 24 Maj 2008    Temat postu: Wrażenia- Supraśl

To tak na początek, bo jeszcze mam te emocje Very Happy Bez wątpienia najciekawsza dla mnie edycja i chyba nic ciekawszego już na Mazovii nie zobaczę Crying or Very sad Prawdziwy można powiedzieć maraton. Jak dla mnie trudność trasy do przeżycia, pogoda wymagająca Twisted Evil i ta popierdzielona łąka która wyciągnęła ze mnie wszystkie siły kiedy o mały włos to bagno mnie nie wciągnęło Rolling Eyes Z największą przyjemnością pojadę tam w przyszłym roku. Naprawdę przednia impreza

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kasia




Dołączył: 27 Paź 2007
Posty: 240
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gostynin

PostWysłany: Nie 8:15, 25 Maj 2008    Temat postu:

Bardzo fajna traska, mimo, że przejechałam ją na blacie, co zeżarło ze mnie całą energie Rolling Eyes A łąka była fajna. Wcześniej tak straszyli, że jest błoto po kolana, a bylo chyba tylko w jednym miejscu Very Happy Szkoda, że pogoda nie rozpieszczała, ale mimo tego warto było tam pojechać Twisted Evil

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewa




Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 866
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włocławek

PostWysłany: Nie 9:41, 25 Maj 2008    Temat postu:

Nigdy wczesniej tak się nie zmordowałam. Dałam z siebie 100% energii. Było tam wszystko co lubię i czego nie lubię i to w duzych ilosciach. Otwock i Warszawa w porównaniu z Supraślem to "maratoniki", niedzielny spacer. Miotały mną na trasie przeróżne emocje. Na 50 km - a ten 50 km trwał dla mnie wiecznie-przysięgałam, że to moj ostatni raz! Dziś nie mogę sie doczekać kiedy znów zgotuję sobie taką przeprawę.

Łąkę wyobrażałam sobie inaczej, z opowiadań i opisów nastawiłam się na coś gorszego. To miejsce bardziej zmęczyło moj rower niz mnie. Pooblepiany błotem i długimi trawami nie chciał mnie przez jakis czas słuchać Smile Mnie natomiast najbardziej zmordowała częstotliwość niebłahych podjazdów. Ale tam pokonałam wreszcie lęk na zjazdach.
Okolice przepiękne! Trasa wreszcie wymagająca. Jestem zadowolona, że to przeżyłam.
Jeśli będzie to organizacyjnie możliwe w przyszłym roku, świadoma męki i czasami rozpaczy, chcę tam znów pojechaćSmile Czym trudniej tym lepiej Smile

Ps. Paweł T, w Twoim towarzystwie znacznie przyjemniej zdobywa sie trudne szczyty Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ewa dnia Nie 9:46, 25 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
artro219




Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z domu :)

PostWysłany: Nie 10:09, 25 Maj 2008    Temat postu:

JAk czytam ze było błotko a mnie nie było to.................................................. Sad

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Moluś




Dołączył: 25 Paź 2007
Posty: 1014
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Włocławek - Michelin

PostWysłany: Nie 11:09, 25 Maj 2008    Temat postu:

Było fantastycznie!!! Najlepszy maraton w tym roku.
Błotko i mokro prawie na całej trasie. Jednak nie przeszkadzało to w jeździe, wręcz dodawało smaczku i podnosiło poziom adrenaliny w organiźmie. Góry, górki i pagórki jak przystało na MTB. Cóż to były za zjazdy z zaparowanymi i zachlapanymi okularami Very Happy i ślizgającym się rowerem mknącym po mokrych drogach. W pewnym momencie pozbyłem się okularów i pozazdrościłem troszkę Tomkowi gogli narciarskich Very Happy . Cudowna była łąka, która okazała się bardziej wymagająca niż ta w Otwocku. Na szczęście ta nie zabrała już mi tyle energii i mogłem jechać dalej. Także mój rumak po chwili otrzepania się z błota i trawy zaczął pracować poprawnie. Później mnóstwo krótkich, ale i stromych wzniesień, zjazdów dało popalić po nogach. Wreszcie jakiś chłopczyk krzyczący "2km do mety" pozwolił mi wykrzesać ostatnie pokłady energii. Kilka ostrych depnięć i 5 lub 6 maratończyków zostało jeszcze za mną Twisted Evil . A na mecie uradowana żonka biegnąca z Bartkiem z uśmiechem na twarzy mówiły same za siebie Very Happy . Dla Nich i dla Was wszystkich warto jest jeździć. Trzymajmy tak do końca sezonu Very Happy .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
artro219




Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 516
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z domu :)

PostWysłany: Nie 12:05, 25 Maj 2008    Temat postu:



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum WSKG MTB Team Strona Główna -> Mazovia MTB Marathon Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin